czwartek, 27 kwietnia 2017

BEST OF THE BEST

Tomasz Gollob. To nazwisko przewija się w ostatnich dniach wszędzie. W telewizji, w radio, na wszystkich portalach, w rozmowach znajomych. Przyznam się, że niewiele wiem na jego temat. Gdzieś tam obiło mi się o uszy nazwisko, fakt że razem z bratem są żużlowcami. Pamiętam jakieś strzępki informacji podawane przez media o wcześniejszych, poważnych wypadkach któregoś z nich, a może obu. Tyle. Gdy w niedzielę usłyszałam informację o tym, że Tomasz Gollob trafił do szpitala z prawdopodobnym uszkodzeniem rdzenia kręgowego przeszły mnie ciarki i wstrzymałam na chwilę oddech. Nie dlatego, że to spotkało akurat tego człowieka - na jego miejscu mógłby być każdy inny sportowiec, aktor, celebryta, szary Kowalski. Ale to było takie dziwne uczucie, gdy postaci znanej w całym sportowym (i nie tylko) świecie, rozpoznawalnej i cenionej, dokonującej ponadprzeciętnych rzeczy przydarza się nagle takie „zwyczajne” nieszczęście, a los wyznacza mu rolę „zwykłego” pacjenta. Nie wiem do końca, na czym to polega, ale oboje z Jamesem pomyśleliśmy podobnie. Może dlatego, że pan Tomasz trafił w świat tak dobrze nam znanych ludzi, miejsc, korytarzy.

Na hasło, że Gollob został przetransportowany do Bydgoszczy od razu pomyśleliśmy: „Harat”. Profesor, bóg neurochirurgii, ale też człowiek, który konsultował mojego naczyniaka w mózgu. Na konferencji prasowej - dr Robert Włodarski, ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii szpitala wojskowego w Bydgoszczy - mojego szpitala. Lekarz, który siedział przy mnie non stop podczas dwóch pierwszych plazmaferez, a każda trwała jakieś 5 godzin. Żartował, rozmawiał, tłumaczył. Nie narzekał, gdy musiał specjalnie przyjechać w niedzielę wieczorem, by przeprowadzić ten zabieg. W czasie ostatniego przełomu leżałam na tym samym OIOM-ie, na którym teraz leży pan Tomasz. Zajmują się nim te same pielęgniarki, ci sami lekarze. Na płocie szpitala wiszą teraz wspierające pana Tomasza transparenty. Płocie, który tak dobrze znam, tym samym, w który przez wiele godzin wlepiałam wzrok ze szpitalnego okna.

Wiadomo powszechnie, że znani, sławni i bogaci trafiają pod opiekę najlepszych lekarzy. Zwłaszcza sportowcy, szczególnie ci profesjonalnie uprawiający swoją dyscyplinę. Tymczasem wypadek Tomasza Golloba przypomniał mi, jak duże mam szczęście, że zajmują się mną najlepsi z najlepszych. Dotyczy to zarówno specjalistów od kończynek i kręgosłupów, jak i neurologów, neurochirurgów i anestezjologów. Co do Bydgoszczy - wiem, że pan Tomasz ma wspaniałą opiekę. Nie dlatego, że jest Tomaszem Gollobem, tylko dlatego, że w tym Szpitalu każdy taką opiekę otrzymuje. A nawet najbardziej wybitna postać staje się po prostu pacjentem - panem Tomaszem, który potrzebuje pomocy. Z całego serca życzę mu powrotu do zdrowia, jego bliskim - siły i wytrwałości. O kwestie medyczne nie muszą się martwić. Trafili w najlepsze ręce, jakie znamy. Sprawdziłam to sama. Wielokrotnie.


Marek Dembski / newspix.pl

6 komentarzy:

  1. Świetny wpis! :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że tak piszesz. Warto pokazywać dobro, a nie jak w TV tylko wypadki, oszustwa, przekręty. Są też ludzie uczciwi, pracujący z powołania, wrażliwi, niewpadający w rutynę, pomagający innym.
    T.Gollob jest w dobrych rękach. Zresztą w tamtym szpitalu, tak jak mówisz, nie tylko on :)
    Wpis na czasie - tak trzymaj
    Nie poddawaj się , masz w sobie siłę - widzę to po treści bloga :):):)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Karolina
    piszesz dokładnie tak jak jest w tym szpitalu. Super, że masz też doskonałych specjalistów nie tylko w Bydgoszczy ale rówież i w Twoim Poznaniu.
    Pokonujesz trudne wiraże w swoim życiu, jak wytrawny żużlowiec. Pewnie czasami wspomagasz się na trudnych łukach łyżwą :). Jak ona wygląda u Ciebie to nie wiem, ale najważniejsze , że działa.
    Proponuję Złoty kask dla Ciebie - masz ogromne osiągnięcia w walce z chorobami i jesteś zwycięzcą. Jestem Twoim kibicem.
    pozdrawiam
    Radek

    Trzymaj się

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie że w całej Twojej chorobie potrafisz jeczd myśleć o innych. Dużo zdrowia dla Ciebie, wszystko będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  5. Karolino! Jesteś wspaniałą, młodą kobietą, która fantastycznie znosi wszelkie niedogodności. Dlatego jestem z Tobą i bardzo podziwiam Twoją dzielną postawę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie że trafiliście na tych wspaniałych lekarzy!

    OdpowiedzUsuń